Najnowsze komentarze
@MotoVoice12 - sprawnośc juz właśc...
Ach, Alpy - może kiedyś... Przewod...
@ Okularbebe - tak, zdecydowanie b...
Szacunek bo byłeś w tych wszystkic...
No yamahy z tym motorem tak mają. ...
Więcej komentarzy
Moje linki
<brak wpisów>

06.12.2020 21:45

Głupie pomysły

To chyba jest tak, że jak się naprawde zaczyna zima, to wiemy, że nastąpił definitywny koniec. Nie pojedziemy jednym śladem bo to odrobine niebezpieczne i średnio mądre. Poza pewnymi wyjątkami.

Ale to nie o tych wyjątkach tu bedzie mowa. Samo jeżdżenie zimą nie jest głupim pomysłem, jeśli sie do tego odpowiednio przygotowujemy. I to nie tylko w kwestii ubrań, sprzetu ale tez fizycznym, bo zima ma swoje, wyższe niż normlanie wymagania. Kto nie wie, niech spróbuje przy 3st. przejechac choćby 40km. Ja spróbowałem. Banan wprawdzie był ale okupiony na drugi dzień bólami miejsc, o których bym nawet nie pomyslał, ze moga mnie bolec po krótkiej przejażdzce. Tylko ja tu nie o tym.

Raczej o innych moich głupich pomysłach, które popełniłem wczesniej i ostatecznie doprowadziły mnie tutaj z powrotem. Tutaj, czyli na Riderblog.

Z załozenia to miejsce do uprawiania, jak to kiedys okreslił jeden z moich czytelników - ekshibicjonizmu emocjonalnego. I miał słuszność. Ja jednak nigdy przesadnym ekshibicjonistom nie byłem i na pewno sie nie stanę. Oczywiście to konkretne miejsce ma słuzyć ekshibicjonizmowi powiązanemu z pasją do jednosladów i całej powiązanej z nimi otoczki.

Wczesniej, czyli te 10 lat temu nie pisałem za wiele o motocyklach, bo choć czułem sie motocyklistom to w praktyce tkwiłem w zawieszeniu. Życie, finanse, sytuacja, potomek, swiatowy kryzys i sto innech rzeczy spowodowały, ze 2 koła poszły w odstawkę. Riderblog i scigacz.pl były dla mnie przez jakis czas łącznikiem z tym światem. Z ludźmi z tego świata. Z tym, że tkwienie w takim zawieszeniu przez dłuższy czas i ogladanie jak inni fajnie sie bawią a ja nie mam nawet swoich zabawek jest po prostu męczące. A ja nie lubie sie zbyt długo męczyc i postanowiłem po prostu zniknąć. Przestałem widzieć w tym wszystkim miejsce dla siebie. Składając sobie jednoczesnie obietnice, ze jak juz bede miał swoje zabawki, to wróce, o ile bedzie do czego.

I tak mineła dekada! I to z okładem. Scigacz.pl obserwowałem od czasu do czasu. Kliknałem też czasem w Riderblog by sprawdzić czy cos tu sie dzieje. Umówmy się...Od dawna szału nie ma. Ale chyba nikt nawet tego szału nie oczekiwał i sie nie spodziewał. Takie sa blogi. Gorsze od Vlogów, bo tu trzeba włożyć wysiłek obustronnie. A ludzie jakos coraz bardziej staja sie leniwi. Najlepszy jest Vlog bo nie trzeba nic, wystarczy patrzeć i słuchać. Podcast tez lepszy, choc dobrych podcastów jest mniej niz dobrych blogów więc niejako...Mamy szczęście.

To do brzegu.

Wracam, bo jak wspomniałem, tak postanowiłem, kiedy bede mógł do tej piaskownicy wrócić z własnymi zabawkami i tak własnie jest. Tak jakos sie stało, ze zapomniałem o motocyklach na długo. I nawet nie wiem dlaczego. Owszem, wciaz przyciagały mój wzrok, słuch i powodowały szybsze bicie serca. Wciąz, tak jak kiedyś jadac autem zawsze motocyklistów zauwazałem i w miare możliwosci robiłem im miejsce, by sie nie musieli tłuc za mną. Ale...Gdzieś w świadomosci tkwiło, że nie, nie teraz, jescze nie, nie moge, nie stać mnie i podobne głupoty.

Aż obudziłem sie pewnego dnia i stwierdziłem, że najgłupszym pomysłem w zyciu bedzie dalsze okłamywanie siebie. Zrozumiałem, że do wszystkich "nie" nie chce dodac "bo jestem za stary". To by była tragedia. Nosiłem w sobie to jeszcze dobre pół roku i kiedy juz miałem oznajmić wszem i wobec rodzinie, że wracam na 2 koła przyszła pandemia. Wszystko pozamykali, kazali siedziec na d... w domu i czekac na...no własciwie nikt nie wie do dziś na co, bo nic szczególnie sie od tamtego czasu nie zmieniło w kwesti tego, na co czekamy. I cały misterny plan w pizdu...

Ale przyszło lato, sytuacja sie uspokajała...Potem wakacje, wyjazd i...To przesądziło. Włochy to najlepszy kraj, gdzie mozna sie wybrac bijac sie z myślami dotyczacymi powrotu na motocykl. A okolice Boloni, Modeny i San Marino sa do tego najlepsze. Tu wyzbedziesz sie wszelkich wątpliwosci i bedziesz wiedział, że TAK, CHCE TEGO ZNOWU!

I potem nastąpiła seria dalszych głupich albo i szalonych pomysłów. Zakupy uposażenia, poszukiwanie i zakup maszyny. A jak oznajmiłem, że ja bede jeźdizł to nagle...Żona tez i syn stwierdizł, że tez chce, choc nigdy motocyklami jakos szczególnie sie nie interesował. Zabawne, bo teraz zachorował tak mocno, ze żaden koronawirus się przez to nie przebije.

W krótkim czasie pod domem zaparkowały 3 motocykle. Po jednym dla kazdego cżłonka rodziny. Potem dalsze zakupy uposażenia dla reszty adeptów sztuki i wysłanie ich na kursy... 

Do tego oczywiscie przewalanie setek róznych materiałów z internetu, stron, filmów, poradników...W co i jak sie ubrac, dlaczego lepiej to a nie to, jak dbać o moto, jak przygotowac do zimy, jak nie popełnić głupich błędów itd... Zastanawiam sie, czy byli przygotowani na to, ze temat jest aż tak rozległy. Wyjdzie w praniu. Młody pochłania jak gabka, żona...Wqrza sie, że jej ulubiona zima krzyżuje jej plany przejażdżki :)

I na koniec ostatni głupi pomysł, który ma związek bezpośredni z tym, dlaczego znowu tu jestem. Bo ten tutaj blog jest częścia nieco bardziej szerokiego planu, do którego tez powoli sie szykujemy a blog pomoze jakos w jego realizacji. Poza wrzucaniem tu tresci i może robieniem galerii foto, chcemy wystartowac takze z vlogiem na YT i pokazywac tam nasze przejażdżki dlasze i bliższe. Nie wiem co z tego wyjdzie, i jak sie to rozwinie. Wiem, że każda forma kontaktu z potencjalnymi odbiorcami jest lepsza niz jego brak. A forma tekstowa zawsze moze byc dobrym uzupełnieniem tego, co mozna oglądnąc i odwrotnie. 

Własnie dlatego znowu tu jestem. A właściwie jesteśmy.

Zobaczymy na ile to był głupi pomysł.

Komentarze : 3
2020-12-08 15:33:47 Gie-na-2oo

A to przepraszam, myslalem, ze glupi pomysl odnosil sie do vloga.

Wspolne jezdzenie brzmi jak swietna sprawa, a to ktoredy i w jakiej kolejnosci tam dotrzecie, nie ma przeciez zadnego znaczenia.

2020-12-08 14:08:55 thrillco

Bardziej mi chodziło o to, że mój głupi pomysł o powrocie na 2 koła przerodził sie w rodzinny pomysł, że bedziemy na nich wszyscy jeździć i jeszcze głupszy, że juz wszyscy wszystko mają, tylko, ze pozostała dwójka brak uprawnien i jakiegokolwiek doświadczenia. Tyle co młody troszke na motorowerku, który mamy (KTM Pony50 z 1973) a poza mną to tyle co na rowrrach a i to niechetnie bo trzeba pedałować :)

2020-12-08 10:03:24 Gie-na-2oo

Mysle, ze pomysl wcale nie jest glupi. Vlogi poza tym, ze moga byc fajna trescia dla odbiorcy to jeszcze w formie obrazkowej zapisza wasze emocje i przezycia dla was samych, a to zdecydowanie jest bezcenne:)
Jesli cos jest glupie, ale dziala, to nie jest glupie

  • Dodaj komentarz