
03.05.2008 05:27
Or³y i Soko³y
Zwiedzaj±c Internet czasem trafiam na ró¿ne fora dyskusyjne. Najczê¶ciej w mniejszym lub wiêkszym stopniu dotycz± one motoryzacji. Zazwyczaj te¿, niezale¿nie od profilu i przeznaczenia takiego forum znajduje ZAWSZE temat dotycz±cy motocykli i motocyklistów. Niestety te¿ zazwyczaj mowa o nich jest w tonie negatywnym.
Nie dziwi mnie to jednak specjalnie, bo obserwuj±c to, co dzieje siê ju¿ z pocz±tkiem sezonu na drogach w mojej okolicy mnie samego trafia powoli szlag. Dlaczego? Masa motocykli na drodze powinna mnie cieszyæ i owszem by³oby tak gdyby nie to, ¿e:
1.W 70% s± z demobilu, niekompletne, czêsto niespe³niaj±ce podstawowych wymogów prawnych dopuszczaj±cych je do ruchu po drogach publicznych
2.Nie s± zarejestrowane ani tez w ¿aden sposób ubezpieczone. Najczê¶ciej sprowadzone z UK i tak po pó³rocznym pobycie w kraju nadal posiadaj± obce rejestracje i ¿adnego ubezpieczenia.
3.Podobnie jak ich motocykle, wiêkszo¶æ w³a¶cicieli tez jest poza prawem, bo i owszem, deklaruj±, ¿e ju¿ zaraz, na dniach zaczn± robiæ "prawko" na kat.A. Tylko do cholery jasnej, pytam - dlaczego nie posiadaj±c jej s± na tyle nieodpowiedzialni, ¿e dosiadaj± wyjêtego spod prawa motocykla o mocy 100KM lub wiêkszej?
Nie ma siê potem, co dziwiæ, ¿e tematy dotycz±ce motocyklistów s± zwykle o negatywnym odd¼wiêku. Trafi³ mi siê jednak rodzynek. Dotyczy³ wszak¿e motocyklistów, ale w kontek¶cie nieco innym ni¿ zazwyczaj, choæ temat poruszany posiada³ czêsty watek "pojawiania siê z nik±d" motocykli.
Czytaj±c ca³o¶æ doszed³em do zaskakuj±cych wniosków, do których, jaka szkoda, nie doszli panowie dyskutuj±cy. Otó¿...Dlaczego motocykle pojawiaj± siê znik±d wed³ug wiêkszo¶ci kierowców?
1.Bo je¿d¿± 150 w terenie zabudowanym.
2.Bo motocyklista nie ma wyobra¼ni i nie my¶li, ¿e jak jedzie to co¶ mu mo¿e z podporz±dkowanej wyjechaæ
3. (TO JEST NAJLEPSZE), Bo jak siê chce wyjechaæ na drogê to widaæ z 2km motocykl, ale jak siê ju¿ rusza to on nagle jest ju¿ na masce.
I to ¶wietnie obrazuje, kim s± nasi (we wspania³ej wiêkszo¶ci, choæ to wiêkszo¶æ niechlubna) kierowcy samochodów. To ludzie, którzy w terenie zabudowanym z odleg³o¶ci 2km widz± a nawet potrafi± rozpoznaæ motocykl poruszaj±cy siê 150km/h, choæ przemieszczaj±ce przestrzeñ z ta prêdko¶ci± w czasie krótszym ni¿ Ferrari Enzo rozpêdzone do prêdko¶ci maksymalnej!!!
Skoro panowie maja a¿ tak wyczulone zmys³y nie dziwi mnie teraz fakt statystyczny, gdzie 75% wypadków z udzia³em motocykla wynika z winy kierowcy samochodu, skoro 90% kierowców za kierownica zamiast patrzeæ na drogê ma zwidy i fantazje niczym po wypaleniu kilograma konopi indyjskich.
Komentarze
: 6
Wiem doskonale o co Ci chodzi, a ja po prostu poruszy³em ju¿ nieco inny temat, czyli manipulowanie postronnych osób przez media przeciw motocyklistom.
Problem polega na tym, ¿e puszkowy beton tego tekstu i tak nie rozumie i sie upiera, ze motocykl 2km od niego znajdzie sie za 3 sek,. przy nim...serio, próbowa³em ju¿ na jednym forum...z któego z reszta wzi±³ sie pomys³ na tekst. Niektórym nawet ciêzko jest powiedzieæ, ¿e naprawdê z 2km nikt nie jest w stanie okreslic czy swiat³a jakie widac nalez± do samochodu, motocykla czy do autobusu bo to jest tylko jedna plamka.
Problem polega na tym, ¿e puszkowy beton tego tekstu i tak nie rozumie i sie upiera, ze motocykl 2km od niego znajdzie sie za 3 sek,. przy nim...serio, próbowa³em ju¿ na jednym forum...z któego z reszta wzi±³ sie pomys³ na tekst. Niektórym nawet ciêzko jest powiedzieæ, ¿e naprawdê z 2km nikt nie jest w stanie okreslic czy swiat³a jakie widac nalez± do samochodu, motocykla czy do autobusu bo to jest tylko jedna plamka.
No niestety ci±gle zdarzaj± siê takie przypadki, ¿e jaki¶ beton-kloc w puszce wyjedzie z podporz±dkowanej, czy w³±cza siê do ruchu ze ¶lepego zakrêtu (choæby wczoraj). Wlecze siê vanem przez ¶rodek jezdni ,zamiast spierdalaæ czym prêdzej na przeciwleg³y pas (skrêca³ w lewo) i jeszcze patrzy siê w druga stronê. A potem wielkie oczy jak ciebie zobaczy jakby chcia³ powiedzieæ: "Co ty tu kur... robisz?!". Ale i tak najlepsi s± ci którzy, a zakrêcie potrafi± po³owa samochodu wjechaæ na twój pas z przeciwka, kiedy ty starasz sie nie jechaæ w koleiny.
Ca³y problem we wszystkich felietonach polega na tym, ¿e my jako motocykli¶ci znamy bardzodobrze to zagadnienie, a jaki¶ puszkers nawet tu nie zajrzy. To trochê jak walenie grochem o ¶cianê. Trzeba by co¶ wykombinowaæ, bo nawet akcja pt:"Motocykle s± wszêdzie. Patrz w lusterka" do debili w puszkach nie trafia ("Mam siê patrzeæ, czy nie jedzie jaki¶ motocyklista i ³askawie ustêpowaæ mu pierwszeñstwa?"). Do tego jeszcze nagonka na wspomnianych kretynów na motocyklach i nazywanie ich motocyklistami. A potem wszystkich do jednego wora pt.DAWCY. Nic dziwnego, ¿e ludzie maja o nas takie, a nie inne zdanie.
Dobry blog Thrillco!! Tak trzymaæ. Od po³owy czerwca oficjalnie odpalamy riderblog i linkujemy na g³ównej. Na pewno Twój blog bêdzie siê przewija³ na g³ównej. Zajebi¶cie, ¿e s± takie motocyklowe blogi i mo¿na poczytaæ o prze¿yciach i odczuciach innych ludzi na moto!
Thrillco sam dobrze wiesz, ¿e to nie jest do koñca takie czarno-bia³e. Zazwyczaj wymuszenia pierwszeñstwa zdarzaj± siê w miastach. Gdyby rzeczywi¶cie motocyklista jecha³ nawet te 80 czy 100 km/h to przecie¿ zd±¿y³by wyhamowaæ. Ja tu nie mówiê o takich sprzêtach jak ETZ 251 gdzie hamulce dzia³aj± jak przy 40t zestawie z naczep±, ale ¶cigacze, których hamulce rzeczywi¶cie s± bardzo dobrze wykonane. Zreszt± nie mo¿na tego jednoznacznie okre¶liæ kto zawini³, ka¿dy ci±gnie prawdê swoj± stronê, motocyklista w swoj±, puszkarz w swoj±, a zazwyczaj prawda le¿y gdzie¶ po ¶rodku ;-). Oby jak najmniej wypadków czego sobie i innym ¿yczê :).
Archiwum
Kategorie
- Na weso³o (608)
- Na weso³o (1)
- Ogólne (136)
- Ogólne (5)
- Ogólne (16)
- Wszystko inne (23)
- Wszystko inne (4)